Sobota 6 sierpnia 2016 - wypuszczanie zajęcy

 


Kilka dni temu myśliwi z koła łowieckiego "Knieja" wypuścili w okolicach Śmiałowic 20 młodych zajęcy szaraków zakupionych w hodowli w Paszkowie koło Bystrzycy Kłodzkiej.


Na Dolnym Śląsku, podobnie jak i na innych obszarach naszego kraju, od kilkudziesięciu lat obserwuje się postępujący spadek liczebności zwierzyny drobnej, w tym szczególnie zajęcy, bażantów i kuropatw, które niegdyś licznie zasiedlały nasze pola.


Przyczyną tego są zmiany środowiska przyrodniczego i postępująca degradacja środowiska naturalnego w wyniku zmian cywilizacyjnych, a przede wszystkim mechanizacja i chemizacja rolnictwa, masowe stosowanie środków ochrony roślin, zmiany w strukturze upraw, czyli
monokulturowe uprawy rolne na wielkich obszarach oraz likwidacja miedz i śródpolnych zadrzewień sprzyjających bytowaniu różnych gatunków drobnej zwierzyny.  Zagraża im też rosnąca liczba drapieżników, przede wszystkim lisów i ptaków krukowatych.


Na naszym terenie największy kryzys liczebności zajęcy spowodowany został przez gwałtowne powodzie w latach dziewięćdziesiątych, a także przez wprowadzenie obowiązkowego szczepienia lisów przeciwko wściekliźnie, co spowodowało dynamiczny wzrost liczebności lisów, zagrażających drobnej zwierzynie i polnemu ptactwu.


Doszło zatem do sytuacji, kiedy niektóre gatunki drobnej
zwierzyny nie są w stanie samodzielnie odbudować swojej populacji. Żeby im pomóc nie wystarczą już rutynowe działania myśliwych i leśników, polegające na zimowym dokarmianiu zwierząt, redukcji drapieżników i zwalczaniu kłusownictwa. Dla zachowania bioróżnorodności środowiska potrzebna jest czynna ochrona zanikających gatunków, polegająca na przesiedleniach i wsiedleniach zwierząt.


Jednym z przykładów takich działań był zrealizowany kilkanaście lat temu „Program aktywnej ochrony bobra europejskiego w Polsce”, który zakładał powrót tego zagrożonego całkowitym wyginięciem zwierzęcia w przyrodniczy krajobraz naszego kraju. Program wsiedlania bobrów zakończył się sukcesem i stały się one stałymi mieszkańcami okolicznych rzek i strumieni. Obecnie na Dolnym Śląsku żyje ok. 500 bobrów, z tego kilka w bezpośrednim sąsiedztwie Śmiałowic.


Trzy lata temu, działające na naszym terenie trzy koła łowieckie - Knieja, Dzik i Głuszec -
przy wsparciu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, wspólnie przystąpiły do programu reintrodukcji zająca na użytkowanych przez siebie terenach.

Dla każdego koła łowieckiego jest to spory wysiłek finansowy, bowiem cena jednego zająca wynosi ok. 400 zł, jednak działania zmierzające do odbudowania stanu liczebnego zajęcy są niezbędne dla utrzymania bioróżnorodności i równowagi biologicznej w środowisku lokalnej fauny.


Równolegle z programem odtwarzania populacji zajęcy, prowadzona jest także reintrodukcja bażantów, a w najbliższym czasie być może także kuropatw, którym, podobnie jak zającom, oprócz czynników środowiskowych, zagraża wzrastająca populacja lisów i ptaków drapieżnych.


Zając szarak jest jednym z najważniejszych wskaźników jakości środowiska przyrodniczego i stopnia jego skażenia, zatem spadek liczebności tych zwierząt powinien być dla nas ostrzeżeniem, świadczy bowiem o znacznych, niekorzystnych zmianach zachodzących w otaczającej nas przyrodzie.


Warto wiedzieć, że na Dolnym Śląsku od roku 1998 zające objęte są ochroną.

 

 

Zdjęcia >>>

 

 

Więcej o zającach >>>

 

 

 

<<< powrót
Tworzenie stron internetowych HM sp. z o.o. www.hm.pl | hosting www.hb.pl