Za nami kolejny Dzień Ziemi. Na świecie dzień ten obchodzony jest od 45 lat, zaś w Śmiałowicach obchodziliśmy go po raz czwarty. W tym roku wszyscy uczestnicy akcji otrzymali pamiątkowe plakietki.
Inspiracją do zorganizowania pierwszej śmiałowickiej akcji w roku 2013 była nowa infrastruktura drogowa, przykryte rowy, piękne murki oporowe i chodniki, które zachęcały mieszkańców do dbania o estetykę i czystość całego otoczenia. Pod hasłem "Ty-Dzień Ziemi 2013" odbyła się akcja koszenia trawy i sprzątania najbardziej wyeksponowanych fragmentów wsi. Mieszkańcy postarali się także o zazielenienie wsi: posadzili drzewka przed świetlicą, obok dwóch pakingów, a także w innych miejscach Śmiałowic.
W kolejnych latach akcja zazieleniania wsi z okazji Dnia Ziemi była kontynuowana. Ponadto corocznie odbywały się prace porządkowe na boisku i na placach zabaw, koszenie trawy, malowanie ławek oraz malowanie i konserwacja urządzeń dla dzieci.
Tegoroczny śmiałowicki Dzień Ziemi przebiegał pod hasłem: "Dorośli, młodzież i dzieci wspólnie zbierają śmieci". Wzięło w nim udział ok. 30 osób, z których połowę stanowiła młodzież i dzieci, uczestniczące w akcji pod egidą Świetlicy Dziecięcej.
Uczestnicy, podzieleni na 5 grup, sprzątali najładniejsze zakątki Śmiałowic: tereny spacerowe wzdłuż wałów nad Bystrzycą i Młynówką, okolice cmentarza, okolice drogi do Kraskowa i starej grobli, tereny zabaw dzieci w okolicach świetlicy, Pałacu, boiska i inne.
Dzień ciężkiej pracy zakończył się odpoczynkiem przy wspólnym ognisku, połączonym z pieczeniem kiełbasek. Po posiłku dzieciom wystarczyło jeszcze sił i energii na zabawy ruchowe na placu zabaw.
Warto zaznaczyć, że śmiałowicką akcję zbierania śmieci czynnie wsparł Zakład Usług Komunalnych w Strzegomiu, który dostarczył organizatorom worki na śmieci, a po zakończeniu akcji bezpłatnie wywiózł zebrane śmieci.
Jednak na tym nie koniec, bo w Śmiałowicach Dzień Ziemi tradycyjnie już przybiera postać "Tygo-Dnia Ziemi", zatem akcja zbierania śmieci stanowiła tylko jego pierwszą część. Ubiegłoroczna susza zniszczyła wiele drzewek z nowych nasadzeń, dlatego czeka nas jeszcze jeden dzień wspólnej pracy przy dosadzaniu kilkadziesięciu drzewek w miejsce tych uschniętych.
Warto poświęcić trochę troski i wysiłku, by mieć świadomość, że dzięki tym staraniom nasza wieś staje się coraz piękniejsza, i że mamy w tym swój udział...