Wszystko, co dobre, szybko się kończy...
W piątek 26 lutego odbyło się ostatnie spotkanie dzieci ze Świetlicy Dziecięcej. Zaplanowane przez Gminny Ośrodek Kultury zajęcia dla świetlic w sezonie 2015/2016 obejmowały tylko okres zimowy i prowadzone były zaledwie przez 4 miesiące: od listopada do lutego. Przytoczone na wstępie przysłowie, które mówi, że dobre chwile zawsze trwają za krótko, w odniesieniu do tegorocznych zajęć świetlicowych nie jest żadną przesadą.
Ostatnie zajęcia zaczęły się dość zwyczajnie. Dzieci spędzały czas na wspólnych grach i zabawach, korzystały z komputerów, wykonywały nowe stylizacje statuetek. Wkrótce jednak zostały zaproszone do stołu. Czekała na nie słodka niespodzianka - własnoręcznie przygotowany przez panią Magdę tort, który miał osłodzić dzieciom moment rozstania. Rodzice dzieci na tę okazję zakupili napoje i słodycze oraz pomogli w udekorowaniu sali.
Jednak mimo tortu i słodyczy dzieciom wcale nie było wesoło, gdyż dowiedziały się, że jest to pożegnanie przed długą, 8-miesięczną przerwą we wspólnych zajęciach...
W zajęciach Świetlicy Dziecięcej regularnie brało udział kilkanaścioro dzieci i zarówno one, jak i ich rodzice są zawiedzeni i rozczarowani tą sytuacją, i wszyscy gorączkowo poszukują możliwości kontynuowania pracy Świetlicy.